Dzień dobry, witajcie!
Zapewne wielu z Was myśli sobie, że fajnie jest mieć swojego pupila - pieska bądź kotka. Być może w Waszych domach są jakieś zwierzątka. Tak, tak psy i koty są nam bliskie, ale mimo to mamy czasem kłopot z odczytaniem ich zachowań. Czy zastanawialiście się, co potrafi wywąchać psi nos lub do czego służy psi ogon?
Właśnie dziś bierzemy pod lupę naszego czworonożnego przyjaciela i spróbujemy odpowiedzieć na pytanie: dlaczego kot miauczy?
Rozmawiając o zwierzętach, powtarzamy często: "Gdyby tylko umiały mówić...". A przecież ZWIERZĘTA MÓWIĄ, choć robią to na swój własny sposób. Kiedy kot się łasi i prosi o głaskanie, wydaje krótkie miauknięcie. Kiedy chce wejść do zamkniętego pomieszczenia, a my otworzymy mu drzwi, kot dziękuję nam dłuższym miauczeniem. Kotki mają w swym repertuarze około 10 różnych miauknięć. Kocie miauczenie ma jedną charakterystyczną cechę - przypomina płacz niemowlęcia. Czy tego chcemy, czy nie, płacz małego dziecka nas porusza. Można więc powiedzieć, że koty porozumiewają się z nami jak dzieci. Co więcej, my też często mówimy do nich jak do dzieci, a kotek nie rozumie oczywiście sensu naszej wypowiedzi, ale dobrze odczytuje intonację zdania. Sama melodia języka pozwala nam doskonale porozumieć się ze swym pupilem.
Zatem, miauczenie może być jedną z form wykorzystywanych przez kota w celu zwrócenia uwagi opiekuna. Kot może informować, że chciałby się pobawić czy też potrzebuje kontaktu - głaskania. Inne oznaki miauczenia to głód, potrzeba wyjścia, a nawet stres.
Uwaga ciekawostka: Zaobserwowano, że dzikie koty prawie nie miauczą.
Polecamy gorąco pozycję - "Psy i koty. Pod lupą naukowców" A. Fischetti, il. S. Mourrain.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz